Rivendell Mill / Mont Pellerin
#tymczasemwCH Ten moment, kiedy mijasz bajkowy Rivendell Mill z gościem z Polski, jadąc na azymut w kierunku wieży telewizyjnej (tak to się kiedyś nazywało) na Mont Pelerin. Na azymut w CH jechać to chyba tylko czołgiem, więc zakosami, ale jednak … Continued
Festival de Ballons Château-d’Œx
Paczałem w Twittera od środy co by się udać do Château-d’Œx na festiwal balonów i oblukać to wydarzenie
Długość ma znaczenie
#tymczasemwCh Gdy ktoś mnie pyta, czy jest coś pozytywnego w tym wyjeździe, bo najwyraźniej we wpisach wybrzmiewam sceptycznie, to zdecydowanie i bezapelacyjnie odpowiadam – długość dnia zimą. Ale jaka to jest różnica, gdy wyglądasz za okno, jest 17 i wciąż … Continued
Emigracyjne święta
#tymczasemznowuwCH Tak w punktach bardziej, żeby się nie rozpisywać: – pierwsze takie Święta i jakby więcej zrozumienia dla tych co od dawna na emigracji. – świętowanie świąt plan – sukces, pakowanie mieszkania plan – połowiczny success, zakupy plan – połowiczny … Continued
Szwajcarskie Mach Loop, czyli Axalp
#tymczasemwCHprzypadkowo trafiłem na hashtag #axalp na Instagramie i co prawda wycieczka do Walii, żeby zobaczyć Mach Loop wciąż aktualna, toć jednak w październiku przyszłego roku chyba będzie bliżej popatrzeć na lokalne manewry, bo też fruwają pomiędzy górami, hałasują, płoszą krowy, … Continued
Chorowanie w CH
W weekend znowu jakaś ekipa balowała na skwerku, efekt podobny – znak zakazu psów znowu w krzakach, bałagan na skwerze, tym razem wzbogacony o zajumany z Coopa wózek i skrzynkę. Nie o takiej Szwajcarii słyszałem i zaczynam się zastanawiać, czy … Continued
No to wyjazd
Początek co najmniej półtorarocznej „przygody” z kategorii „czasowa emigracja”.
Strefa komfortu, strefa dyskomfortu, strefa kibica…
12 czerwca 2018 roku po raz pierwszy obejrzałem mecz piłkarski na żywo. Wcześniej zdarzyło mi się to chyba tylko raz, w Lidzbarku, gdzie lokalni młodziki grali z nielokalnymi, gwiazdą był bramkarz ryczący niczym Chewbacca na nadbiegających atakujących. Emocje były. Na … Continued