Moto: Miata Mini Challenge – 2013.06.22 Runda 2 Biłgoraj

Parę rzeczy, których właśnie się nauczyłem.

1. Czynienie upgrade’ów w ostatnim momencie to zły pomysł.

2. Warsztat na ulicy Racławickiej to bardzo zły pomysł.

3. Jeśli się komuś wydaje, że nie można spieprzyć wymiany sprężyn to ma rację.
Wydaje mu się.

4. Czterech lokalesów w Golfie Trzy, TD…wait for it…I kampujących na stacji benzynowej w piątek wieczór potrafi okazać się wybawieniem.

5. Jeśli 4 lokalesów w Golfie Trzy, TD…wait for it…I jedzie opłotkami Kozienic, to wiedz, że gościu odpowietrzający trzeźwy nie będzie.

6. Odpowietrzenie hamulców czasem starcza na jakieś 50 kilometrów.

7. Łażą po nocy stwory, o których nie śniło się filozofom, a byle pies ze stacji benzynowej wyciąga bez problemu 60 na godzinę.

8. Da się spędzić pół nocy w Dodzie.

9. Czasem widok na komin to naprawdę dobra rzecz.

10. W Biłgoraju nie tylko pali koty, ale i obdzierajo gumy.

11. Czas zrobić coś z silnikiem.

12. B6 i Eibachy Pro-kit w NA nie pasują do siebie. Jak i niektóre z części mojego kręgosłupa obecnie.

13. Basen czynny do 19 to jak proszenie się samemu o nightswimming.

14. Grill nocny to dobry pomysł.

15. Basen północny w świetle księżyca i jesteś potencjalną gwiazdą youtube’a.

16. Kajak południowy to najlepszy pomysł.

17. Wysłanie ludzi do rezerwatu w klapeczkach i trampkach trasą dla traperów może skończyć przechrzczeniem nazwy miejscówki na bardziej irlandzką.

„Rezerwat O’coorvha”

18. Obiad w Gospodzie w Guciowie to dobry sposób na zakończenie wyprawy…

19. Powrót „na azymut” daje sporo wrażeń wizualnych, zwłaszcza w pięknym popołudniowym słońcu. Ino w Szczebrzeszynie chrząszcz nie brzmiał trzcinie…

Jak widać, jeden uikend, a atrakcji moc. I niemoc jednocześnie, w moim przypadku. I choć było epicko, osobiście traktuję ten wyjazd za porażkę – jedną decyzją pozostawienia samochodu w nieodpowiednich rękach wywołałem całą lawinę następnych zdarzeń. Dałem sobie 3 dni na niemyślenie za bardzo co dalej.

Dzisiaj ostatni dzień.

Runda 3 już niedługo, w Kielcach.

Relacja Barteleca na blogu Miata Travel.

Zdjęcia Justyny

Zdjęcia Wiktocha