Afryka, Botswana – 20101126 piatek

wpis w: osobiste, podróże | 0

10.10 w lobatse popacz se. I tyle wlasciwie poczynilim i u doktora pojedlim i 2 bro wypilim i do hotelu (!) wrocilim. Spanie w prawdziwym lozku, bez rafala (wciaz obok ale nie w tym samym lozu) – whole another story.

Afryka, Botswana – 20101125 czwartek

wpis w: osobiste, podróże | 0

Tego dnia przerzuciliśmy się z Gaborone do Lobatse. Trafiliśmy tam dzięki czystemu zbiegowi okoliczności. Wszystko zaczęło sie w Windhoek, na przystanku autobusowym na którym wsiedliśmu do merca podążającego do Botswany. Jeszcze przed boardingiem zauważyliśmy gościa w zajebistej koszulce „It began … Continued

Kontynuując przebywanie na stronie, zgadzasz się na użycie plików cookies przez stronę. więcej informacji

Pliki cookie używane przez stronę wykorzystywane są do tworzenia statystyk używania strony. Pozostając na stronie, wyrażasz zgodę na ich używanie. Jednocześnie możesz wyłączyć obsługę plików cookies przez przeglądarkę. Nie będzie miało to zasadniczego wpływu na warunki korzystania z serwisu.

Zamknij