Warszawa – 20101130 wtorek

wpis w: osobiste, podróże | 0

11.02 cafe filtry. Czekam na woo i zi celem skoordynowania akcji koszulowej. Sytuacje komplikuje fakt iz ja mam kosule zi a on mojom. Odkrylem to wczoraj, ale pomyslalem ze pojebalo mi sie przy zakupie. Ze Zi zauwazylby skladajac swoja koszule … Continued

Afryka, Botswana – 20101126 piatek

wpis w: osobiste, podróże | 0

10.10 w lobatse popacz se. I tyle wlasciwie poczynilim i u doktora pojedlim i 2 bro wypilim i do hotelu (!) wrocilim. Spanie w prawdziwym lozku, bez rafala (wciaz obok ale nie w tym samym lozu) – whole another story.

Afryka, Botswana – 20101125 czwartek

wpis w: osobiste, podróże | 0

Tego dnia przerzuciliśmy się z Gaborone do Lobatse. Trafiliśmy tam dzięki czystemu zbiegowi okoliczności. Wszystko zaczęło sie w Windhoek, na przystanku autobusowym na którym wsiedliśmu do merca podążającego do Botswany. Jeszcze przed boardingiem zauważyliśmy gościa w zajebistej koszulce „It began … Continued

Afryka, Botswana – 20101124 sroda

wpis w: osobiste, podróże | 0

8.51 wczoraj znowu chillout. Mielim miec zdjecia z jakas pania, ale sie wycofala, zaslaniajac lekarzem. W zwiazku z tym machnelismy se spacer kilometr do wejscia do parki, gdzie wciaglim po pare bro. Po czym wrocilim do backpackers pokapac sie i … Continued

Afryka, Botswana – 20101123 wtorek

wpis w: osobiste, podróże | 0

Bez dziennego komentarza, który napisany został dnia następnego. Za to nakręciliśmy wiekopomne filmy, dostępne tylko w wąskiej dystrybucji, w związku z narusze… Eee… Niedostępne.

Afryka, Botswana – 20101122 poniedzialek

wpis w: osobiste, podróże | 0

11.38 gabarone, centrum handlowe Game City. Wczorajsza podroz byla na tyle meczaca, ze nie znalazlem juz w sobie sily o niej pisac. Goraco, ale znosnie, poki localesom nie zrobilo sie zimno i nie zamykali okienek. Na jednym checkpoincie przetrzepali nam … Continued

Afryka, Botswana – 20101121 niedziela

wpis w: osobiste, podróże | 0

10.28 dzisiaj opuszczamy tutume i localesobasem jadziemy do stolicy – gabarone. Z powodu niedogadania spraw z ks Slawkiem nie moglismy wczesniej wrocic do Sebine, a ks Tomek warunkowo zgodzil sie podrzucic nas do francistown (f-town). Widoczna na zdjęciach wizyta w … Continued

Afryka, Botswana – 20101120 sobota

wpis w: osobiste, podróże | 0

7.32 mniej niz 10 dni! Hura! Wczoraj na nasza hacjende atak przypuscily latajace glisty. Latajace do wejscia, tam zostawiajace grzecznie skrzydelka indalej truptajace na glistowo. Pelzajac. Robilo toto wrazenie. 23.25 dobry dzien zdjeciowy z localesami.

Afryka, Botswana – 20101118 czwartek

wpis w: osobiste, podróże | 0

7.44 rutyna zdarzen zaczyna przypominac codziennosc „domowa”. Stad i pisania mniej. Sny jakies nijakie. Ogarnelismy problem dyskowy. Bo z dyskami zawsze jeden problem. Zawsze za malo. 19.55 10 kilometrowy spacer w poludnie rezultowal znacznym przyspieszeniem w procesie opalania.

Kontynuując przebywanie na stronie, zgadzasz się na użycie plików cookies przez stronę. więcej informacji

Pliki cookie używane przez stronę wykorzystywane są do tworzenia statystyk używania strony. Pozostając na stronie, wyrażasz zgodę na ich używanie. Jednocześnie możesz wyłączyć obsługę plików cookies przez przeglądarkę. Nie będzie miało to zasadniczego wpływu na warunki korzystania z serwisu.

Zamknij